Dzisiaj przepis na
warzywny pasztet z cukinii z dodatkiem cebuli, czosnku, marchwi i żółtego sera,
doprawiony sporą ilością ziół prowansalskich i tymianku. Może brzmi
niepozornie, ale smakuje wspaniale! Pasztet ładnie trzyma formę, można go kroić
co widać na zdjęciu. Przyznaję, że jest trochę pracochłonny, ale w zamian za
naszą pracę dostajemy dużą keksówkę pysznego pasztetu i przez kilka dni nie
musimy się głowić co na kanapki :).
PRZEPIS
NA PASZTET Z CUKINII
Składniki
:
1 kg cukinii
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
200 g żółtego sera
70 g oleju rzepakowego
lub słonecznikowego + 2 łyżki do smażenia
1 ½ szklanki bułki
tartej
3 duże jajka
2 łyżki ziół
prowansalskich
1 łyżka tymianku
sól, pieprz
Jak
zrobić pasztet z cukinii :
Cukinie zetrzeć na
tarce na grubych oczkach, przełożyć do miski, mocno posolić, wymieszać i
odstawić na około 20 minut aż cukinia puści sok. Cebulę i czosnek obrać, cebulę
pokroić w kostkę, czosnek wycisnąć. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić cebulę
i czosnek, oprószyć solą i pieprzem, smażyć 3-4 minuty, odstawić do
wystudzenia. Marchewkę obrać i razem z serem zetrzeć na tarce na grubych
oczkach. Cukinię przełożyć na sito i odcisnąć z wody (najlepiej nabierać w
dłonie cukinię i mocno wyciskać, następnie przekładać do miski). Do cukinii
dodać wystudzoną cebulę z czosnkiem, startą marchew i ser oraz zioła prowansalskie
i tymianek. Dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Żółtka
oddzielić od białek. Żółtka, bułkę tartą i olej dodać do pasztetu, wymieszać. W
suchej misce ubić na sztywno białka, dodać je do pasztetu i delikatnie
wymieszać. Keksówkę o długości 30 cm wysmarować za pomocą papierowego ręcznika
kuchennego olejem i oprószyć bułką tartą. Masę przełożyć do keksówki, piec w
temperaturze 200 stopni przez 60-70 minut (na funkcji góra-dół). Jeśli pasztet
zacznie za mocno się rumienić przykryć go folią aluminiową. Po upieczeniu wyciągnąć,
odstawić do wystudzenia, następnie schłodzić kilka godzin w lodówce (najlepiej
przez całą noc).
Troszkę za "mocny". Następnym razem dodam mniej ziół.Ale i tak nam smakował.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakował :) lubię dość wyraziste w smaku pasztety, myślę, że jeśli następnym razem da Pani o połowę ziół prowansalskich i tymianku mniej to będzie dla Pani w sam raz :) pozdrawiam! :)
UsuńA 1 1/2 szkl.bulki tartej to tylko do posypania formy ? czy dodaje sie do masy ?
OdpowiedzUsuńBułkę tartą dodaje się do masy :)
UsuńA co z olejem w ilości 70 g, bo do cebuli dałam 2 łyżki?
OdpowiedzUsuńDodać do pasztetu, jest w przepisie.
Usuń